Znicz wygrywa i wciąż walczy o uratowanie III ligi

Nie rezygnujemy z walki o utrzymanie. W meczu 32. kolejki pokonaliśmy 3:0 Świt Nowy Dwór Mazowiecki i po raz drugi w tym sezonie po bardzo dobrym występie przeciwko zespołowi z spod Warszawy dopisaliśmy do konta komplet punktów.

Zanim nasi ofensywni zawodnicy rozpoczęli forsowanie bramki rywali, wyniku „przypilnował” Adam Radzikowski. Nasz bramkarz w 7. min intuicyjnie odbił uderzenie z bliska po dośrodkowaniu na dalszy słupek. Potem było już tylko łatwiej, bo Znicz potrafili zdominować rywali i zupełnie wytrącić ich atuty w ofensywie, a Adam mógł cieszyć się z meczu na „zero z tyłu”. Inna sprawa, że „Radzik” zagrał kolejne solidne zawody, dając zespołowi dużo spokoju w tyłach.

Prowadzenie dał nam w 24. min. Radek Gulbierz. Nasz zespół skonstruował ciekawą akcję, wymieniając na połówce rywali kilka podań z pierwszej piłki, aż w końcu Mateusz Furman zagrał na wolne pole, a Gulbi” pewnie posłał futbolówkę do siatki. Chwilę później mógł podwyższyć Bartosz Pawluczuk, debiutujący w lidze w wyjściowym składzie, ale jego strzał z bliska podbił nieco obrońca i piłka tylko ostemplowała poprzeczkę bramki Świtu.

Znicz ruszył także na rywali od początku drugiej połowy i szybko podwyższył prowadzenie. Celny strzał z około 16 m oddał Maciej Famulak, który najpierw mijał rywali niczym tyczki, szukając miejsca na uderzenie. „Famul” w ostatnich meczach niemal co mecz wpisuje się na listę strzelców lub asystuje przy golach kolegów, a w starciu ze Świtem znów był bardzo ofensywnie usposobiony i chętnie brał na siebie ciężar kreowania gry Znicza.

I choć Maciej w całym meczu oddał najwięcej strzałów w kierunku bramki rywali, to na kwadrans przed końcem wynik ustalił Marcin Fiedorowicz, który zdobył gola w swoim stylu. „Fiodor” powalczył o piłkę przy linii bocznej boiska, przedryblował dwóch rywali i po wejściu w pole karne oddał mocny strzał z ostrego kąta lewą nogą. W meczu z Polonią po takiej samej akcji trafił w słupek, ale tym razem przyjmował zasłużone gratulacje.

Znicz rozegrał jeden z lepszych meczów w sezonie, wykorzystując nieco eksperymentalny skład rywali, którzy szukają punktów do klasyfikacji  Pro Junior System. Bez względu na wszystko, oglądanie naszego zespołu sprawiało przyjemność, bo nie zabrakło walki, dynamiki i szybkiego operowania piłka. Po wielu akcjach ręce same składały się do oklasków, a na wyróżnienie po dobrym meczu zapracował cały zespół.

Znicz Biała Piska – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3:0 (1:0)

1:0 – Gulbierz (24), 2:0 – Famulak (50), 3:0 – Fiedorowicz (76)

ZNICZ: Radzikowski – Pawluczuk (81 Kottlenga), Ponurko, Molski, Duchnowski, Fiedorowicz (85 Kalicki), Kuśnierz (81 Mosakowski), Furman, Gulbierz (75 Trąbka) Famulak (85 Barwikowski), Giełażyn