To była formalność. Znicz w ćwierćfinale WPP

W pierwszym oficjalnym meczu w tym roku pewnie pokonujemy Juranda Barciany z A klasy i meldujemy się w ćwierćfinale Wojewódzkiego Pucharu Polski. Spotkanie w Kętrzynie toczone było przy porywistym wietrze i przenikliwym zimie, a w drugiej połowie z powodu śnieżnej zamieci zostało przerwane na kilka minut. 

W czwartym występie w obecnej edycji WPP Znicz odniósł najwyższe zwycięstwo. Mecz 1/8 finału z Jurandem Barciany wygraliśmy aż 7:0. Spotkanie z niżej notowanym rywalem było formalnością, ale graczom klubu z Barcian należą się brawa, bo podjęli walkę na tyle, na ile pozwoliły im siły i umiejętności. Jurand przez ponad godzinę grał w osłabieniu, bo czerwoną kartkę już w 21. minucie obejrzał Daniel Dudziński. Kapitan zespołu z Barcian nieprzepisowo zatrzymał Mateusza Romachowa, który wychodził sam na sam z bramkarzem i sędzia Marek Kamiński z Ełku musiał zakończyć jego udział w meczu.

Znicz objął prowadzenie chwilę wcześniej, gdy po ładnej akcji z udziałem kilku zawodników piłkę do bramki rywali skierował głową Robert Tunkiewicz. Nasz nowy zawodnik, mający doświadczenie na boiskach I, II i III ligi, bardzo szybko zapisał debiutanckie trafienie w barwach Znicza. Z wolnego po faulu na „Romku” na 2:0 podwyższył Jakub Mosakowski. „Mosi” zakończył mecz z hat trickiem, bo w drugiej połowie dołożył jeszcze dwa trafienia, w tym jedno naprawdę rzadkiej urody z wolnego. Na listę strzelców wpisali się także Jędrzej Ponurko, Dawid Pietkiewicz i Arkadiusz Kucharski. To kolejny nowy zawodnik Znicza, który w lipcu ubiegłego roku na inaugurację tej edycji WPP zagrał przeciwko Zniczowi w Ronie Ełk i … wówczas także wpisał się na listę strzelców.

Ze względu na niezbyt sprzyjającą pogodę w ostatnich dniach Jurand zaproponował rozegranie meczu na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Kętrzynie. W sobotę mieliśmy kumulację zimowo-wiosennej aury. Od rana wiał bardzo silny wiatr, który sprawiał, że było przenikliwie zimno. Podczas spotkania kilkukrotnie mieliśmy śnieżne zadymki, a w 65. minucie sędziowie zarządzili kilkuminutową przerwę grę, bo zacinający śnieg zbyt mocno ograniczał widoczność.

Jurand Barciany – Znicz Biała Piska 0:7

0:1 – Tunkiewicz (20), 0:2 – Mosakowski (22), 0:3 – Ponurko (55), 0:4, 0:5 – Mosakowski (75, 82), 0:6 – Pietkiewicz (85), 0:7 – Kucharski (90)