Nasz zespół nie dał szans rezerwom Olimpii Elbląg, które w meczu 27. kolejki forBet IV ligi wystawiły skład w całości złożony z młodzieżowców. Wystarczyło nieco ponad pół godziny, by strzelić sześć goli i ustalić wynik końcowy.
Mecz z bardzo młodym zespołem Olimpii zaczęliśmy w najlepszy z możliwych sposobów. Po pierwszym dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową piłkę do siatki skierował Tomasz Porębski, czym znakomicie zaznaczył swój powrót do gry po pauzie za kartki. W 6. i 12. min padły dwa kolejne gole – oba niemal w indentycznych sytuacjach. Marcin Fiedorowicz mijał kilku rywali i oddawał strzały, a piłkę do bramki po interwencjach golkipera z Elbląga z bliska dobijał Bartosz Giełażyn.
Próby „Fiodora” przyniosły efekt w 16. min. Tym razem nasz ofensywny gracz przed polem karnym ładnym balansem zostawił na plecami jednego zawodnika Olimpii II, po czym oddał precyzyjne uderzenie w kierunku dalszego słupka, zdobywając pięknego gola.
Znicz nie kazał czekać długo na kolejne bramki, a w rolę egzekutora znów wcielił się „Gieła”, który dopisał do dorobku w tym sezonie w forBet IV lidze łącznie cztery gole. Wszystkie trafienia były popisem jego gry w polu karnym i uważnego pilnowania pozycji spalonej.
Prowadzenie 6:0 po 36 minutach oznaczało praktycznie koniec emocji . Nasz zespół nie forsował już tempa, ale mógł pokusić się o kolejne bramki. W drugiej połowie dogodnych szans na wpisanie się na listę strzelców nie wykorzystali m.in. wprowadzeni z ławki Paweł Drażba i Piotr Radzikowski.
Znicz Biała Piska – Olimpia II Elbląg 6:0 (6:0)
1:0 – Porębski (2), 2:0, 3:0 – Giełażyn (6, 12), 4:0 – Fiedorowicz (16), 5:0, 6:0 – Giełażyn (33, 36)
ZNICZ: Kąkolewski (46 Kuczyński) – Romachów (70 Konopka), Porębski, Serbul, Sylwisty (46 Skyba), Malinovskiy, Baginskij, Krzyś (46 Makar), Fiedorowicz (77 Radzikowski), Ovsiannikov (70 Drażba), Giełażyn