Gol „Sylwka” to za mało na Jeziorak

Jeziorak Iława zrewanżował się Zniczowi za porażkę przed własną publicznością w rundzie jesiennej, triumfując 3:1 w meczu 28. kolejki forBet IV ligi. Jedyną bramkę dla naszego zespołu zdobył w końcówce pierwszej połowy Kacper Sylwisty.

Jeziorak bardzo dobrze rozpoczął sobotnie spotkanie, z łatwością operując piłką na naszej połowie. Pierwszą groźną okazję do otwarcia wyniku miał jednak nasz zespół. W 10. min strzał Krystiana Krzysia z kilku metrów obronił bramkarz z Iławy, a dobitkę wybił z linii bramkowej obrońca. W odpowiedzi Rafał Kruczkowski oddał precyzyjny strzał z narożnika pola karnego i dał prowadzenie gościom. Jeziorak poszedł za ciosem i w 25. min przegrywaliśmy już 0:2. Tym razem na listę strzelców wpisał się Hubert Szramka.

Dwa stracone gole, niczym przyjęte bokserskie ciosy, ożywiły nieco nasz zespół. W konstruowanych akcjach brakowało dokładności, ale tuż przed przerwą bramkę kontaktową zdobył Kacper Sylwisty. „Sylwek” znów popisał się potężnym wyskokiem i tym razem celną główką wykończył dośrodkowanie Roberta Tunkiewicza z rzutu wolnego.

Druga połowa wyglądała zupełnie inaczej. Szybko do remisu mógł doprowadzić Mateusz Romachów, ale po dobrej akcji Bartosza Giełażyna trafił w boczną siatkę. Równie groźnie atakowali rywale i choć ataki na obie bramki sunęły raz po raz, to wynik długo nie ulegał zmianie. Jeziorak ostatecznie przypieczętował zwycięstwo w 88. min, gdy po kontrze drugą bramkę w tym meczu strzelił Hubert Szramka.

Znicz Biała Piska – Jeziorak Iława 1:3 (1:2)

0:1 – Kruczkowski (16), 0:2 – Szramka (25), 1:2 – Sylwisty (40), 1:3 – Szramka (88)

ZNICZ: Kąkolewski – Makar, Ponurko, Zozulia, Sylwisty, Barwikowski (46 Skyba), Tsishkin (38 Ryszkiewicz), Romachów, Tunkiewicz, Giełażyn