Znicz podzielił się punktami z Błonianką Błonie po bezbramkowym remisie. Niestety, nie potrafiliśmy wykorzystać wypracowanych akcji bramkowych, a wynik oznacza stratę dwóch bardzo potrzebnych punktów.
Nie udało nam się powtórzyć wyniku z jesieni, gdy wysoko pokonaliśmy Błoniankę. Tym razem gole nie padły, choć nie brakowało ku temu sytuacji. Przed przerwą prowadzenie mogli dać nam Maciej Famulak i Marcin Fiedorowicz. Odważna gra w pierwszej połowie sprawiła, że goście mieli poważne problemy z wymieniem kilku podań.
Na drugą część Błonianka wyszła lepiej zmobilizowana, przesunęła ciężar gry w środkową część boiska i zaczęła sprawdzać dyspozycję Adama Radzikowskiego. My też potrafiliśmy wykreować kolejne okazje bramkowe, ale celowniki naszych zawodników były naprawdę mocno rozregulowane.