Nasz zespół kontynuuje serię zwycięstw. W 6. kolejce wygrał aż 7:1 z Jeziorakiem Iława, choć znów rozpoczęło się od szybko straconej bramki i było trochę piłkarskich „ciężarów”.
W spotkaniu z Jeziorakiem Iława nasz zespół pokazał dwa oblicza. W pierwszej połowie mieliśmy szybko straconą bramkę, dużo pasywności w naszych poczynaniach, proste błędy indywidualne i bramkę na 1:1 po stałym fragmencie gry. Ten element znów jest naszą silną bronią, a Adrian Karankiewicz, strzelec bramki w 43. min, ze swoimi warunkami fizycznymi i zaangażowaniem udowadnia jest dużą wartością dodaną.
Na szczęście jeszcze przed przerwą udało nam się odrobić straty, a po zmianie stron wszystko ułożyło się po naszej myśli. Szybko prowadzenie dał nam Jakub Konopka, zdobywając debiutancką bramkę w forBet IV lidze po solowej akcji i pięknym uderzeniu w kierunku dalszego słupka. Następnie w odstępie kilku minut do siatki rywali trafili Arkadiusz Mroczkowski i Piotr Radzikowski. Młody „Radzik” także trafił po raz pierwszy w lidze.
Rywale nie podnieśli się po naszym mocnym otwarciu gry po przerwie już do końca spotkania. Po zmianach ofensywne poczynania zespołu jeszcze przybrały na sile, a ich efektem były kolejne gole Eduarda Serbula, Pawła Drażby i Marcina Fiedorowicza.
Znicz Biała Piska – Jeziorak Iława 7:1 (1:1)
0:1 – Ogrodowski (13), 1:1 – Karankiewicz (43), 2:1 – Konopka (49), 3:1 – Mroczkowski (50), 4:1 – Radzikowski (57), 5:1 – Serbul (67), 6:1 – Drażba (77), 7:1 – Fiedorowicz (79)
ZNICZ: Kąkolewski – Serbul, Płoszkiewicz, Porębski, Karankiewicz (70 Waszczyn), Konopka (70 Świderski), Mroczkowski (55 Baginskij), Putkaradze, Malinovskiy (55 Fiedorowicz), Kuciński (33 Radzikowski), Giełażyn (70 Drażba)