Znicz odniósł trzecie ligowe zwycięstwo na swoim boisku, pokonując 4:0 Polonię Iłowo i wrócil na pozycję wicelidera. Nasz zespół wszystkie bramki w starciu 5. kolejki zdobył po rzutach rożnych.
Podopieczni trenera Przemysława Kołłątaja znakomicie rozpoczęli spotkanie, obejmując prowadzenie już w 5. minucie. Z rogu dośrodkował Dawid Pietkiewicz, obrońca gości wybił piłkę zmierzającą w okolice pierwszego słupka, ale na środku pola karnego „zebrał” ją Kacper Sylwisty. Nasz skrzydłowy zdecydował się na strzał głową bezpośrednio na bramkę, a że zrobił to bardzo precyzyjnie, to po chwili cieszył się ze zdobytego gola.
„Sylwek” jeszcze przed przerwą powinien zapisać na swoim koncie kolejne trafienie, ale w dobrej sytuacji uderzył nad bramką. Po przerwie festiwal niewykorzystanych sytuacji zaprezentował Bartosz Giełażyn, który znów mógł skompletować co najmniej hat trick, ale wciąż zawodzi u niego skuteczność, którą prezentował w poprzednich sezonach.
W meczu z Polonią naszą groźną bronią były jednak stałe fragmenty gry. W 50. min kolejna dobra wrzutka Dawida z rogu i niepilnowany Oleksandr Zozula spokojnie skierował piłkę do siatki. Przy kolejnym dośrodkowaniu z tej samej strony boiska niefortunną interwencję zanotował obrońca Polonii, dając nam trzecie trafienie. Już w doliczonym czasie gry wynik ustalił „Gieła”, który po interwencji bramkarza dobił sytuacyjną próbę Jędrzeja Ponurko. A wszystko zaczęło się, a jakże, od dośrodkowania z rogu.
Znicz pozostaje jedynym niepokonanym zespołem w lidze. W 5. serii gier pierwszych porażek doznały Mamry Giżycko i Granica Kętrzyn. Nasz zespół wrócił na pozycję wicelidera, a do prowadzącego w tabeli zespołu z Giżycka ma już tylko punkt straty.
Znicz BiałaPiska – Polonia Iłowo 4:0 (1:0)
1:0 – Sylwisty (5), 2:0 – Zozula (50), 3:0 – Gorczyński (79 – samobójcza), 4:0 – Giełażyn
ZNICZ: Kąkolewski – Makar (82 Kalicki), Mosakowski, Ponurko, Zozula, Sylwisty (82 Barwikowski), Łapiński (82 Skyba), Trubnikov (66 Tsishkin), Romachów (57 Baiduk), Pietkiewicz (79 Krzyś), Giełażyn